Infidel Infidel
1554
BLOG

W dwie i pół godziny dookoła dwóch dzielnic Warszawy

Infidel Infidel Kultura Obserwuj notkę 53

Właśnie wróciłem do domu. Były odcinki jezdni, jak Al. Jerozolimskie od Żelaznej na wschód, gdzie nikt nie jechał. Cała szeroka na trzy pasy jezdnia śniegu. Tylko moja. Jechałem trzema pasami. Nie było policji, a nawet jakby byli sami jechaliby trzema pasami na swoich całorocznych oponach. Dostałem głupawki po godzinie tego sprzęgło bieg, gaz, hamulec, czekać kilkanaście sekund, znowu sprzęgło, bieg...i samochód przetacza się na odległość swojej długości, hamulec. Cały czas pada. A w zasadzie nie pada tylko prószy. Z zawieruchy. Wycieraczki pracują co kilka sekund. Ogrzewam wszystko co się da. Tylną szybę, przednią szybę, lusterka, fotele. Jest -4 i inaczej prószący śnieg zamarza na bocznych szybach. Od tego sprzęgło, bieg, gaz, hamulec zaczyna boleć mnie lewe kolano.

W trakcie jazdy pomyślałem, aby to nagrać. Pierwszy film się nie udał, gdyż przez 8 minut przebyłem z 20 m. Drugi był lepszy, gdyż zjechałem na lewy pas do skrętu, gdzie jak się okazało nikt nie skręcał. Droga dziewicza. Nie przeszkadzało mi, że nikt nią jeszcze nie jechał. Nie przeszkadzało mi, że musiałem dwa razy dać do tyłu-do przodu, by jechać dalej.

Dojechałem do trochę odśnieżonej przez koła samochodów Chałbińskiego. Trzy pasy sznurów samochodów. Różne marki mają problemy z ruszeniem. Dobrze się spisują tylnonapędowe Mercedesy (maluchy pewnie też). BMWice paradnie kręcą tyłami podczas ruszania. Nagrałem kolejny film telefonem.

Przepychają się karetki na sygnale. Marzyciele, myślę. Kto im w takim śniegu zjedzie na bok, jak potem nie ruszy?

Dojeżdżam do GUSu, a tam długi autobus niemalże splótł się z ciężarówką z przyczepą. Kolejne minuty czekania. Z tyłu trąbią. Zastanawiam się co chcą osiagnąć. Autobus i ciężarówka rozsupłały się. Pojechałem dalej. Z oddali zbliża się sygnał karetki. O nie! - Myślę. Trójka i do przodu. Ustepują mi miejsca, bo karetka prawie tuż tuż. Skręt w lewo, przepuszczam karetkę i dalej już tylko 10 minut i jestem w domu :) Dwie i pół godziny. Normalnie w takim czasie byłbym na Mazurach. A ja zrobiłem prawie 10 km!

 

Infidel
O mnie Infidel

Znudził mi się Jarosław Kaczyński. Nie znudzili mi się blogerzy, dla których tutaj czasem...rzadko wpadam Znudził mi się I. Janke, bo to jest jego biznes, wiec zamiast się samookreślić,lawiruje od prawa i z powrotem do prawa. Oglądam TVN,słucham TOK FM ponieważ sam umiem wyrobić sobie zdanie. Gazety Polskiej, Gazeta Polskiej Codziennie, Naszego Dziennika nie tykam bo tam na pierwszej stronie Sakiewicz. W domu nie powinno się pluć. Fale Bałtyku - kliknij po szum morza : ::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::: We własnej osobie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura