CBA jest kierowane przez mało rozgarniętego byłego pisowskiego funkcjonariusza Mariusza Kamińskiego. Podległe mu służby podsłuchują rządzącą ekipę, aby doprowadzić do detabilizacji politycznej w kraju. CBA czyni swoje działania ze szkodą dla interesu Polski. Najlepszym tego przykładem jest tzw. Afera CBA w Stoczni.
Mędrcy z CBA nagrali urzędników państwowych, którzy dwoili się i troili, aby ktokolwiek przystąpił do licytacji składników majątkowych stoczni. Było kilku zainteresowanych, ale tylko jeden dał sie namówić do wpłaty wadium i faktycznie do uczestniczenia w licytacji. "Analitycy" z CBA, niczym analitycy giełdowi, doszli do słusznego z punktu widzenia PiS wniosku, że rząd Donalda Tuska działa na szkodę Skarbu Państwa. Ponieważ rząd Tuska usilnie zabiega o sprzedaż stoczni inwestorowi, który jako jedyny płaci duże pieniądze, gwarantuje ciągłość produkcji statków i utrzymanie zatrudnienia w stoczniach na poziomie połowy obecnego stanu. Jeśli jest to działanie na szkodę publiczną, to czym jest działanie CBA?
W listopadzie odbędzie się druga licytacja. Kto rozsądny przystąpi do niej, wiedząc, że każde jego słowo może zostać nagrane przez agentów szalonego Mario?
Mało wierzę, że dojdzie do sprzedaży całego majątku stoczni. Jest szansa, że najwartościowsza część zostanie sprzedana, ale można zapomnieć o produkcji statków, i utrzymaniu jakiegokolwiek zatrudnienia w stoczniach. Oto wynik działania w "interesie państwa" w wykonaniu bezmy ślego CBA!
Oto wynik dziłania partii opozycyjnej, która gardłowała za utrzymaniem zatrudnienia w stoczniach, niesprzedwaniem ich majątku, kontynuacją budowy statków. CBA doprowadziło do upadku rządu Jarosława Kaczyńskiego i teraz doprowadzi do ponownego upadku stoczni - zniweczy pomysł restruktruzacji stoczni poprzez upadłość, czyli zadziała na szkodę nas wszystkich, interesu Skarbu Państwa, oraz interesu zatrudnionych stoczniowców.
A może należy wybrać inne rozwiązanie? Budżet szkodnika z CBA to 110.000.000 wyrzucone w błoto rok w rok i będzie rósł. Będzie nagrywał kolejnych zagranicznych inwestorów i upubliczniał poprzez przecieki części nagrań, przedstawiające wyrwane z kontekstu słowa z rozmów. Może rozwiązaniem jest przeznaczenie tych 110 mln. na stocznie?
Zawsze strata dla interesu publicznego w ocenie mędrców z CBA (i partii opozycyjnej) będzie polegała na działaniach, ktore zachęcają inwestorów do wydania pieniędzy w Polsce. Bo CBA zatrudnia politycznych fachowców, którzy działanie w interesie nas wszystkich uznają, jako działanie na niekorzyść. Oczywiście partii opozycyjnej, bo sukces rządu to przecież ogromna strata dla PiS i jej marginalizacja.
