Infidel Infidel
172
BLOG

Kto - Kaczyński czy Ziobro wybiera Prokuratora Generalnego?

Infidel Infidel Polityka Obserwuj notkę 29
 
Media elektroniczne informują nas o przecieku z Pałacu Prezydenckiego, nie pierwszym zresztą (trzeba tam wysłać „polskiego hydraulika”), jakoby pan Prezydent Lech Kaczyński czekał tylko do marca br. z wyborem Prokuratora Generalnego, aż się stopią lody, i nie wypłyną kwity, prawdopodobnie z krakowskiego Oddziału IPN, kierowanego na dodatek przez zdecydowaną faworytę PiS, kandydatkę na kandydata na Prokuratora Generalnego, a więc byłą przegraną konkurentkę sędziego Seremeta.
W sprawie mamy jedynie przeciek, ale oficjalnie wypowiedział się już były Prokurator Generalny i Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, który nakreślił jak postąpi Pan Prezydent w stosunku do drugiego kandydata, którego pan prezedent i PiS mniej lubią:
Ta kandydatura nie odpowiada celowi ustawy, która miała prowadzić do odpolitycznienia prokuratury - uważa eurodeputowany PiS Zbigniew Ziobro. - Dlategowiele osób uważa, że pozbawiono prezydenta możliwości realnego wyboru.
 
Nie będę się pastwił nad brakiem logiki we frazeologii eurodeputowanego Ziobro „ta kandydatura nie odpowiada celowi ustawy” (jakby kandydatura mogła w ogóle „odpowiadać celowi”, a nie panu Prezydentowi), ale eurodeputowany Ziobro zdaje się, że podejmuje decyzję w sprawie za prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego czyni marionetką, ponieważ w tym przypadku oczywiście nie odmówi on podpisania nominacji, a nastepnie jej wręczenia obecnemu faworytowi sędziemu Seremeta.
Co ten język ziobrowej dyplomacji oznacza i na co się przekłada w stosunku do zainteresowanego kandydata? Tyle, że: „słuchaj, jak będziemy chcieli to coś na ciebie znajdziemy i dajemy ci dwa miesiace, abyś się właściwie w tej sprawie z nami poukładał”
Niestety, stało się, że dwór prezydencki złożony w całości z funkcjonariuszy PiS zwęszył możliwość sterowania wyborem Prokuratora Generalnego, co dowodzi jedynie fatalnych rozwiązań Konstytuacji, które prezydentowi rzekomo przyznają uprawnienia rządzącego i lustrującego, a nie reprezentującego i stojącego na straży Konstytucji (de facto frazes bliski fikcji).
Jeśli nie wypłyną dokumenty obciążające sędziego Seremety” (co za buta tego młokosa!)  jest przykładem szantażu politycznego, a zarazem zapowiedzią, że jeśli w ocenie PiS, pokażą się jakiekolwiek wątpliwości, wówczas pan prezydent "z czystym sumieniem" oświadczynarodowi, że nie może dokonać wyboru, ponieważ nie przedstawiono mu dwóch kandydatur na stanowisko Prokuratora Generalnego, bo ten jeden jest "fe" i się nie liczy.
 
Czy się szykuje kolejne żałosne, jak PiS, przedstawienie? Czy prezydent i PiS będą starać się skręcić polityczne lody przy okazji wyboru Prokuratora Generalnego, czy pierwszy raz weźmie górę Konstytucja i interes Polski?
 
Moim zdaniem, nie uda się "złamać" sędziego Seremety, więc jest bardzo prawdopodobne, że będziemy mieć prezydenta, który nie umie liczyć do dwóch.
 
 
 
 
 
Link do artykułu w mediach elektronicznych o prezydenckim faworycie pod warunkiem.
 
 
 
BREAKING NEWS!          BREAKING NEWS!          BREAKING NEWS!
 
w dniu dzisiejszym, 09.01.2010 r. ok. godz. 19:45 w TVP1 pojawiło się na krótko na czarnym tle małymi literkami ogłoszenie, w treści którego ZBIGNIEW ZIOBRO STOSUJE SIĘ DO WYROKU SĄDU, czyli- przeprasza dr. Garlickiego.
Infidel
O mnie Infidel

Znudził mi się Jarosław Kaczyński. Nie znudzili mi się blogerzy, dla których tutaj czasem...rzadko wpadam Znudził mi się I. Janke, bo to jest jego biznes, wiec zamiast się samookreślić,lawiruje od prawa i z powrotem do prawa. Oglądam TVN,słucham TOK FM ponieważ sam umiem wyrobić sobie zdanie. Gazety Polskiej, Gazeta Polskiej Codziennie, Naszego Dziennika nie tykam bo tam na pierwszej stronie Sakiewicz. W domu nie powinno się pluć. Fale Bałtyku - kliknij po szum morza : ::::::::::::::::::::::::::::::::: ::::::::::::::::::::::::::::::::: We własnej osobie

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Polityka